piątek, 9 sierpnia 2013

prolog.


Ból. Cierpienie. Smutek. Przemoc. Tyrania. Czy tak powinno wyglądać dzieciństwo normalnego nastolatka?  Ciągłe udawanie. Maska obojętności. Emocje skrywane za ironią i sarkazmem.  Miałem niecałe 5 lat, kiedy po raz pierwszy dostałem Crucio za to, że miałem przytulankę, swojego misia. A potem? Potem musiałem oglądać ojca torturującego matkę. Nie mogłem i nie chciałem być w tym domu, dlatego cieszyłem się wracając we wrześniu do Hogwartu.  Jednak i tam nie ominęło mnie przedstawienie, farsa, w której musiałem wziąć udział.  Udawałem ukochanego syna swoich rodziców, przyszłego śmierciożercę. Ja nigdy nie chciałem nim zostać. Tak naprawdę moje marzenia nie były jakieś wygórowane. Pragnąłem jedynie miłości i odrobiny ludzkiego zrozumienia. Tylko ciekawe jak miałem to otrzymać, skoro ciągle trzymałem się maski zimnego skurwysyna.  Jest tylko jedna osoba, która zna mnie naprawdę.. A mianowicie Blaise Zabini, mój przyjaciel.  Przyjaźnimy się praktycznie odkąd pamiętamy. I tylko przy Blaisie mogę być sobą, bo wiem, że on to zrozumie.  Z resztą sam nie miał w domu lżej, ale to już inna historia. Dlaczego to wszystko mówię? Bo ja, dzisiaj już 20letni Dracon Lucjusz Malfoy, absolwent Hogwartu, przyszły auror, zakochałem się. Tak JA się zakochałem. I to, w kim? W Szlamie. W największej kujonce. W przyjaciółce Pottera. Tak, zakochałem się w Hermionie Granger i nic na to nie poradzę. Pragnę jej szczęścia, chce ją chronić. Sam nie wiem, kiedy się to zaczęło, ale jakoś się zaczęło.. Po ostatecznym pokonaniu Voldemorta spojrzałem na nią.. I to ona nadała sens mojemu życiu. Nie wiem, dlaczego. Tak po prostu.  Dzisiaj kończę kurs aurorski, a jutro po raz pierwszy zgłoszę się do Ministerstwa Magii, jako auror. Spotkam ją. Chcę ją tylko przeprosić i przekonać do siebie.. Zobaczymy…
Nazywam się Draco Malfoy i to jest moja historia…




~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hej,
Długo zastanawiałam się nad tym, czy powinnam publikować moje wypociny. Wczoraj założyłam bloga, ale przez pewne komplikacje musiałam go usunąć i zacząć od nowa. Jestem la_tua_cantante_. Blog jak zdążyliście zauważyć jest o tematyce Dramione. Proszę was o komentarze, najlepiej szczere.:) Możecie mnie hejtować, powiedzieć czy wam się to podoba, czy nie. Podrzucić swoje sugestie.. wiem, że i tak dużo osób tu nie wejdzie.. no ale.. zostawcie po sobie jakiś ślad..

pozdrawiam i dziękuję..
la_tua_cantante_

















23 komentarze:

  1. No wreszcie się doczekałam!
    Bardzo dobry prolog. Krótki, bo krótki, ale w końcu prolog. Draco tu jest fajnie przedstawiony. Jako normalny skrzywdzony człowiek, a nie wiecznie zakochany w sobie egoista z wybujałym ego jak stąd do jutra! Bo za takimi typami nie przepadam :D
    Pozdrawiam, Rouse :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm Prolog jak Prolog, krótki i okazujący jakie będzie opowiadanie, ogólnie super, nie ma błędów tylko mam nadzieję, że będzie wyjaśnione tak jakby...jak się zakochał, co sprawiło że to się stało itd...itp...Twój styl pisania jest naprawdę fajny i bardzo mi się podoba czekam z niecierpliwością i pozdrawiam. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. początek tej miłości ukaże się dopiero w rozdziale 3.:)

      Usuń
  3. I co ja mam Ci powiedzieć kochana?? Prolog mnie zaciekawił i nie spotkałam się z jakąś fajną wersją dramione ze "spojrzenia" Draco. U Ciebie jak na razie spodobało mi się i zaciekawiło :D Cóż czekam na kolejny, bo zapowiada się niesamowicie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej !
    Na początku bardzo dziękuję Ci za komentarz - skoro piszesz to zapewne wiesz, jakie one są ważne dla autorów :)

    Natomiast, co najważniejsze, teraz sam prolog... Bardzo mi się podobał. Jest taki inny, oryginalny. Nie spotkałam się jeszcze z takim Dramionem - pisanym z perspektywy Draco, a jednocześnie przedstawiający go w zupełnie innym, posunęłabym się nawet do określenia - lepszym świetle. :)

    Czekam na 1. rozdział :D

    Mam nadzieję, że czasem będziesz zaglądać też do mnie - http://nieprzewidywalny-bieg-wydarzen.blogspot.com/

    Catty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmień wygląd, już to powiedziałam, jest naprawdę słaby, nijak pasuje do tematyki bloga, choć nie jestem też pewna, czy tak bardzo można ingerować w html na blogspot. Dawno nie czytałam historii blogowych, ale ten prolog wydaje mi się być taki typowy, na razie nie wyróżnia się niczym spośród tego co kiedyś czytałam, choć zapewne jest pozbawiony błędów - od to różnica. Zaskocz mnie rozdziałem, niech coś się zdarzy. Wiesz, że nie powinnaś długo rozwijać akcji, prawda? Weź się trochę za reklamę, szkoda byłoby gdyby twoja historia przeszła nie zauważona. Ale jak tu zapamiętać twoją nazwę? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Btw, muszę wspominać, że początek wydaje mi się taki realny?

      Usuń
  6. Ten prolog nieco przypomina mi prolog z bloga "Miłość do wynajęcia". Nie wiem czy się nieco inspirowałaś, czy może tylko masz podobny pogląd na wewnętrzne przemyślenia Dracona taki jak autorka tamtego bloga :) Mam nadzieję, że pierwszy rozdział pojawi się wkrótce. Wtedy na pewno będę mogła lepiej ocenić potencjał twojej historii :) Pozdrawiam!
    Venetiia

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, hej :D To ja i no ciekawie się zapowiada, podoba mi się :D Dodaję Cię do czytanych na moim blogu :D Pozdrawiam i lecę czytać pierwszy rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest naprawdę dobrze, czekam na więcej! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się naprawdę fajnie.
    Wiesz, prolog jak prolog. Krótki wstęp, za przeproszeniem, dupy nie urywa, ale z chęcią poczytam dalej, bo coś czuję że będzie to naprawdę dobre opowiadanie ;)
    Spójrzmy prawdzie w oczy - mój prolog też jest kijowy xd
    Nie należy się poddawać, bo początki zawsze są trudne ;)
    Pozdrawiam,
    Mad.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dokładnie tak jak ty postrzegam Draco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku, już po prologu stwierdzam, że umiesz zaintrygować czytelnika.
    piszesz mega fajnie, z nutką czegoś takiego.. dojrzałego. to mi się podoba i już zabieram się za pierwszy rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
  12. Zostanę stałą czytelniczką czuję ,że to będzie coś wielkiego

    OdpowiedzUsuń
  13. Osz kurde, genialnie napisany Prolog, bardzo mi się podoba *-*
    Już po nim ten blog wpadł w me gusta :D
    Idę czytać I rozdział :)

    Pozdrawiam !

    ~ Pure - Blood Princess

    OdpowiedzUsuń
  14. Postanowiłam również odwiedzić twojego bloga :D dzięki za dodanie linka w komentarzu ;) bardzo podoba mi się ten prolog. :) Lecę czytać dalej ;3
    ~Lumos Maxima
    http://milosc-silniejsza-od-magii.blogspot.com/
    PS. Też dodaję twojego bloga do polecanych ;>

    OdpowiedzUsuń
  15. hmmm właśnie znalazłam Twojego bloga i przyznam prolog interesujący. Zabieram się za czytanie kolejnych rozdziałów i pod każdym postaram się zostawić komentarz :). Po za tym widać już, że rozdziały wcale nie są rzadko skoro prolog jest 9, a już od tego czasu widzę 5 kolejnych rozdziałów :).
    Mekira

    OdpowiedzUsuń
  16. Wo :D ale fajnie :D Już lubię Twojego Malfoya :D Lecę czytać resztę, bo mnie zaciekawiłaś :D.
    Pozdrawiam, C.

    [kolec-bez-rozy]

    OdpowiedzUsuń
  17. Na tamtym blogu nic nie dodajesz, więc mam zamiar przeczytać Twoją już skończoną historię. Zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie się zaczyna :) pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Najpierw zabrałam się za twój drugi blog który jest genialny i stamtąd trafiłam tutaj. Tu również zapowiada się ciekawie. Czytam ;D

    OdpowiedzUsuń
  20. No to zaczynam :-)
    Domi.

    OdpowiedzUsuń